Z pełnym przekonaniem możemy stwierdzić, że ostatni miesiąc był zdominowany przez okołoświąteczne atrakcje. Sukcesem zakończyła się zbiórka rzeczy w “Projekcie prezent”, wpadłyśmy na Blogowigilię i przytyłyśmy łącznie jakieś trzy tony podczas Świąt. Serce rośnie widząc Wasze zaangażowanie w organizowaniu prezentów dla Linki, którą wzięłyśmy pod swoje skrzydła, dlatego mówimy: BRAWO WY! Zobaczcie jak nam minął grudzień!
Projekt prezent – wspomóż kolego psa bezdomnego
Przekazane przez Was zabawki, karmy i smakołyki trafiły do Linki z Fundacji Serce dla Zwierząt. Kilka dni po odebraniu rzeczy dostałyśmy takie piękne zdjęcie! Mała Linka, dużo prezentów. :D O to właśnie chodziło! Dziękujemy!
Pamiętajcie, że Linka nadal przebywa w domu tymczasowym, a bardzo przydałby jej się taki własny, na zawsze i z kochającą rodziną.
Podczas trwania “Projektu prezent” poznałyśmy mnóstwo osób, które z wielkim zapałem przyłączyły się do pomocy. To dla nas ogromnie ważne, bo bez Was nie byłoby szans na taki efekt!
Blogowigilia 2015
Piszę o tym tylko z tego powodu, że każde takie nowe wydarzenie, to dla nas nauka (lub nauczka!). Oczekiwania były spore, bo założenie imprezy wydawało się interesujące. Integracja blogerów, nawiązywanie nowych znajomości, wymiana doświadczeń. Było nam miło spotkać autorów blogów, które cenimy i czytamy, ale trudno tu mówić o jakiejś wielkiej integracji w pełnym i głośnym klubie. Następnym razem ten czas poświęcimy na jakieś warsztaty albo spokojne spotkanie w bardziej kameralnym gronie. A jeśli mowa o kameralnym gronie, to zobaczcie jakiego brzdąca miałyśmy niedawno pod opieką. :)
Świąteczna gorączka…
…dopadła i nas. Często pytaliście o Boże Narodzenie z psem i właśnie dlatego powstały dwa posty tematyczne: Co pies na Święta? Ważne zasady! i szczególnie dla nas ważny: Pies to nie prezent. Na szczęście temat żywych prezentów gwiazdkowych możemy na rok odłożyć…
Psy nie pozwoliły nam bezczynnie siedzieć przy stołach, a wychodząc z założenia, że im też się coś od życia należy, fundowałyśmy im długie spacery. A podczas nich obowiązkowo jakieś treningi, które dla Odi zaczęły być świetną zabawą.
A po spacerach było tak… :D
Jeśli macie trochę wolnego czasu to na pewno warto obejrzeć filmy dokumentalne o psach z zestawienia Magdy, które są dostępne online. Każdy z nich jest naprawdę wyjątkowy. Zmobilizowałyśmy się też do zebrania odpowiedzi na pytania The Idea Box w akcji “Liebster Blog Award”. Jeśli chcecie się dowiedzieć o nas czegoś więcej, to ten post będzie odpowiedni. :D
I najważniejsze na koniec…
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU!
Mamy nadzieję, że 2016 będzie o niebo lepszy i szczęśliwy dla każdego z Was!
K.
6 komentarzy
Poważnie Blogowigilia była taka kiepska? Jestem bardzo ciekawa relacji z niej, z racji tego, że tak jak i Wy miałam co do niej duże oczekiwania, czy to będzie faktycznie spotkanie bloggerów danych grup, czy będzie to coś więcej niż pamiątkowe zdjęcie i pomysł na wpis na bloga. Nie wzięłam w niej udziału ze względu na moje sceptyczne nastawienie do tego typu imprez i niewielkiego grona bloggerów których na prawdę chciałabym poznać, ale wnioskuję, że nic nie straciłam. :) Wam też życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Czy była kiepska? Nieee, ale nie każdy odnajdzie się na tego typu imprezie. Jak dla nas była to raczej okołoświąteczna impreza w klubie, na którą przyszli blogerzy, niż spotkanie sprzyjające integracji i jeśli taka miała być idea tego spotkania to ok. Wielu osobom się podobało, natomiast ja zdecydowanie wolę bardziej kameralne spotkania.
Zdjęcie po spacerkach oddaje w 100% wyczerpanie z przyjemności, a to że zmotywowały do ruchu po jedzonku świątecznym to duży plus i pokazanie jak nieświadomie dbają o właścicieli :)
Dbają, dbają. :D Nie można było bezkarnie tyć przy stole. :)
To zdjęcie na którym Linka leży na plecach idealnie nadaję się do reklamy karmy ;)
Prezenty rzeczywiście dla Linki, ale na zdjęciu Odi! :D Dzięki! Może ktoś kiedyś zobaczy w niej modelkę. :P