Czy każda suka powinna mieć szczeniaki?

autor Kasia

Zaczynam pisać ten tekst mając obok siebie 3 nowo narodzone szczenięta. Kolejne pojawią się na świecie w ciągu kilku godzin, więc już teraz wiem, że przez najbliższe tygodnie przy suce i maluchach będzie dyżurować na zmianę cała rodzina. Miot był planowany od miesięcy, wybór rodziców i analiza rodowodów pochłonęły mnóstwo czasu, a stan zdrowia suki był monitorowany prawie tak szczegółowo, jak parametry życiowe astronautów przed lotem w kosmos. Im dłużej siedzę w świecie hodowlanym, tym więcej dostrzegam obowiązków związanych z planowaniem świadomego rozrodu. Ale czy naprawdę każda suka powinna obligatoryjnie mieć szczeniaki? 

Temat wraca z uporem maniaka podczas rozmów z kursantami i dotyczy głownie psów rasowych, choć nie jest to regułą. „Kiedy pokryć sukę?”, „czy wystarczy jeden miot, żeby suka była zdrowa?”, „czy suka, która urodzi szczenięta będzie mniej agresywna?” albo „przecież jeśli urodzi, nie będzie mieć ropomacicza”. Za każdym razem zastanawiam się ile czasu musi minąć, żeby takie teorie umarły śmiercią naturalną i nie były powielane, o zgrozo, również przez doświadczonych hodowców i niektórych weterynarzy.

Dlatego napiszę już na początku: MITEM JEST, ŻE KAŻDA SUKA POWINNA URODZIĆ SZCZENIĘTA.


szczeniaki-1

Dwutygodniowe szczenięta wymagają ciągłej opieki. | fot. Migoto Inu FCI

ZACHOWANIE

Nie ma żadnych podstaw, żeby twierdzić, że ciąża suki pozwala na wyeliminowanie zachowań niepożądanych, z agresją na czele. Pojawiają się błędne teorie na temat rzekomego wyciszenia suki kiedy odchowa szczenięta oraz tego, że jest to warunkiem osiągnięcia przez nią dojrzałości. Takie teorie nie mają pokrycia ani w badaniach ani w obserwacjach hodowców. Problemy behawioralne nie zostaną w ten sposób rozwiązane i powinny być również brane pod uwagę jako przeciwwskazanie do rozrodu danego osobnika, ponieważ potomstwo dziedziczy po rodzicach nie tylko eksterier. Wierzcie mi, że przez ostatnich kilkanaście lat nie zaobserwowałam zmian w zachowaniu suk po przebytej ciąży, a okazji miałam wiele. Z tego względu nigdy nie zdecyduję się na zakup szczenięcia, jeśli nie poznam jego rodziców i nie zobaczę w jaki sposób komunikują się z innymi zwierzętami i ludźmi. Założenie, że suka od urodzenia chce zostać z matką jest również nieuzasadnione, ponieważ zwierzęta w przeciwieństwie do ludzi z dużym prawdopodobieństwem nie odczuwają potrzeby posiadania potomstwa oraz nie planują jego odchowu. Dlatego decydując o tym, że suka nie będzie mieć szczeniąt nie robisz jej krzywdy i nie warto analizować tego tematu pod tym kątem. Mówię o tym nie bez powodu, ponieważ bardzo często ten argument pojawia się w rozmowach na temat planowania ciąży.


szczeniaki-2

2-tygodniowe szczenię jest całkowicie zależne od matki i opiekunów. | fot. Migoto Inu FCI

ZDROWIE

Temat krycia suki wraca często w kontekście dbania o jej zdrowie. I znowu mamy tu skarbnicę mitów powielanych z pokolenia na pokolenie. Dlatego zapamiętajcie raz na zawsze: ciąża nie uchroni suki przed nowotworami oraz ropomaciczem. Weterynarii nie skończyłam, więc na słowo wierzyć mi nie musicie, dlatego o komentarz poprosiłam lek. wet. Annę Misiak z kliniki Animal Center:

Nie ma żadnych naukowych dowodów na to, że przebyta ciąża czy laktacja mogą w jakikolwiek sposób uchronić psa przed chorobą nowotworową gruczołu mlekowego, ropomaciczem czy mieć inny zbawienny wpływ na zdrowie suki. Wiadomo natomiast, że każda cieczka może prowadzić do rozwoju ropnego zapalenia macicy, każda ciąża może nieść ryzyko wystąpienia komplikacji porodowych lub poporodowych, a każda laktacja (po porodzie lub w trakcie ciąży urojonej) może prowadzić do zapalenia gruczołu mlekowego. Nowotwór gruczołu mlekowego rozwija się na tle hormonalnym co oznacza, że wzrost guzów regulowany jest przez hormony płciowe, w związku z tym suki niekastrowane lub kastrowane w starszym wieku będą bardziej narażone na zachorowanie. Stosowanie antykoncepcji hormonalnej także podnosi ryzyko rozwoju nowotworu. Według niektórych źródeł przebyte ciąże urojone oraz epizody zapalenia gruczołu mlekowego także mogą być czynnikiem predysponującym do rozwoju guzów sutka.

Chociaż powyższe argumenty dotyczące aspektów zdrowotnych często są wystarczająco przekonujące dla większości opiekunów, nadal regularnie pojawia się pytanie: czy to właściwe pozbawiać mojego psa możliwości posiadania potomstwa? Dla niektórych właścicieli zwierząt kwestie natury etycznej są największą przeszkodą przed podjęciem decyzji o zabiegu kastracji. Tutaj należy wyraźnie podkreślić, że zwierzęta nie czują, że zostają czegoś pozbawione,  ponieważ ich życiowym celem nie jest posiadanie potomstwa. Chciałabym także zwrócić uwagę na to, że zawsze warto skonsultować się z lekarzem weterynarii, który z pewnością pomoże rozwiać wszelkie wątpliwości.


szczeniaki-3

Odchowanie szczeniąt wymaga dużego zaangażowania i pracy ze strony hodowcy. | fot. Migoto Inu FCI

ODCHOWANIE SZCZENIĄT

Jeśli wydaje Ci się, że odchowanie szczeniąt to sielanka polegająca na obserwowaniu puchatych kulek, które są urocze przez 24h/dobę, to najwyższy czas, żeby zweryfikować swoje wyobrażenia. Odchowanie miotu szczeniąt to najczęściej orka na ugorze. Wymaga sporych nakładów finansowych i bez wątpienia ogromu pracy i zaangażowania, zwłaszcza, że nie każda suka radzi sobie dobrze w roli matki. Różnice w zachowaniu i pielęgnowaniu szczeniąt przez suki są ogromne i trzeba je traktować jako cechy osobnicze. Pisałam o tym już wcześniej w tym wpisie: Nie każda psia matka kocha tak samo. Oczywiście kontakt ze szczeniętami to też wielki przywilej i wspaniałe doświadczenie, ale dobrze jest zdawać sobie sprawę z tego, z jakimi obowiązkami się to wiąże, zanim podejmiesz decyzję o rozmnażaniu psów.


WYMAGANIA HODOWLANE

W teorii nikomu nie trzeba mówić o bezdomności psów, bo przecież wszyscy o tym wiedzą, ale w praktyce niekontrolowany rozród jest problemem ogromnej skali. Dlatego w kontekście rozmnażania zwierząt nie może być mowy o przypadku albo spontanicznych decyzjach. Hodowla psów rasowych obliguje właściciela psa do przestrzegania regulaminu Związku Kynologicznego w Polsce. W Polsce jest coraz więcej różnych stowarzyszeń, organizacji i związków o podobnie brzmiących nazwach, więc bądźcie czujni podczas wybierania hodowli, bo możecie trafić na pseudo. Nawet jeżeli jesteś posiadaczem suki z rodowodem ZKwP, nie jest to wystarczającym dokumentem pozwalającym na jej dalsze rozmnażanie. Chcąc zrobić wszystko zgodnie z warunkami regulaminu ZKwP, suka musi zdobyć uprawnienia hodowlane podczas wystaw, a właściciel ma obowiązek założyć hodowlę oraz prowadzić dokumentację hodowlaną. Aktualne regulaminy znajdziecie tutaj.


szczeniaki-4

Nie ma żadnych podstaw, żeby sądzić, że ciąża zapewni suce dobre zdrowie.

Nawet jeśli suka uzyska odpowiednie uprawnienia, nie każdy hodowca decyduje się na jej rozmnażanie. Kluczem do prowadzenia świadomej hodowli jest wybór osobników, których stan zdrowia, cechy fizyczne i psychiczne nie budzą żadnych zastrzeżeń i wątpliwości. Jeżeli nie posiadasz hodowli, a rozród suki ma być podyktowany wyłącznie troską o jej zdrowie, pamiętaj, że nie ma żadnych podstaw, aby twierdzić, że ciąża zapewni jej dobrą kondycję psychofizyczną. 

K.


Bibliografia:

  • Linda P. Case – „Pies. Zachowanie, żywienie i zdrowie”

CO PIES POLECA

2 komentarze

Avatar
Kita 7 października 2023 - 17:35

Kasiu, pewnie, że nie, odpowiadając na Twoje trochę retoryczne pytanie, że ciąża i poród nie zapewni psiej mamie zdrowia i braku potencjalnych chorób na przyszłość. Ale czy nie jest to trochę nasze egoistyczne podejście, wiem i rozumiem, ze mamy biedne bezdomne psy, wiem i rozumiem, że musimy brać odpowiedzialność za nasz czworonogi, ale po raz drugi w moim życiu ( po 14 latach znowu) jestem szczęśliwą właścicielka psiej mamy (tez taty- różne hodowle) i jak patrzę, na moją psia mamę i jej zaangażowanie, to sobie myślę, że warto było, nawet jeśli to mit, że “suka powinna mieć choć raz miot”. A ze to nasza odpowiedzialność, praca i problem, to fakt, ale dla tej chwili warto nam ludziom żyć

Odpowiedz
Avatar
CoPiesNaTo 2 listopada 2023 - 19:46

Bezdomność i kontrola rozrodu to jedno, ale druga kwestia to fakt, że psy nie mają emocjonalnej potrzeby posiadania potomstwa. Gdy już suka urodzi zachowuje się instynktownie (choć wiele suk wcale nie poświęca zbyt wielkiej uwagi potomstwu) i opiekuje się szczeniętami, ale nie jest to podyktowane życiowym marzeniem o macierzyństwie.

Odpowiedz

Napisz Komentarz