Z kamerą wśród psów, czyli po co Ci dodatkowe oko

autor Kasia

Przez ostatnie tygodnie każdy ruch w moim domu śledzi dodatkowe oko. Jeśli tylko chcę, monitoruje, nagrywa, robi zdjęcia i daje możliwość podglądania tego, co dzieje się w środku, bez względu na to, gdzie w danym momencie jestem. Przyznaję na wstępie, że choć lubię gromadzić różne gadżety, tego typu kamerki do tej pory w rękach nie miałam. Teraz żałuję, bo to sprytne urządzenie może się przydać nawet wtedy, gdy wydaje Ci się, że o swoim psie wiesz absolutnie wszystko. I przekonałam się o tym na własnej skórze, co było dla mnie niemałym zaskoczeniem.

Jeżeli masz psa, który nie jest zbyt aktywny, prawdopodobnie uważasz, że tego typu sprzęt nie powie Ci nic nowego o jego zachowaniu. Też tak myślałam, kiedy wyciągałam kamerkę Ezviz C6T z pudełka, ustawiałam ją w salonie i instalowałam w telefonie appkę dającą podgląd z urządzenia. Wiedziałam, że kiedy wychodzę z domu, Odiszon głównie śpi, że jest cicho, że zostawanie bez opieki nie stanowi dla niej żadnego problemu. Znam swojego psa, więc wiem, że ma swoje ulubione miejsca do spania, które wybiera w zależności od pory dnia i temperatury tj. legowisko, klatka lub chłodna podłoga w kuchni. Taka byłam mądra, a potem zobaczyłam to:


kamerka3

Tak wygląda pies, który od 3 lat wmawia mi, że nie lubi leżeć na kanapie.

I tak właśnie okazało się, że Odi wcale nie gardzi leżeniem na kanapie, choć skutecznie manifestuje to prawie za każdym razem, gdy zapraszam ją na wspólne leżenie. Nie jest też dla niej problemem, żeby spędzić w tym miejscu więcej, niż 10 min (czasami zaszczyca mnie swoim towarzystwem na ten krótki czas). Może tak spędzić nawet 2-3 h kiedy mnie nie ma, stąd wniosek, że nie jest to dla niej nowość. :) Zaznaczam, że nigdy w życiu nie zgoniłam jej z kanapy, więc przy mnie mogłaby leżeć na niej równie swobodnie, ale najwyraźniej (niestety!) woli to robić sama. Okazało się, że Odi jest dużo bardziej aktywna w domu, niż zakładałam. Po moim wyjściu robi standardowy obchód po włościach, włącznie ze sprawdzeniem, czy aby na pewno w żadnej kurtce nie został jakiś smakołyk po spacerze. Z kolei po usłyszeniu sygnału domofonu, który zapowiada mój powrót, z radości podskakuje pod drzwiami (!), choć po moim wejściu wita się bez odrywania łap od podłogi. Lekki szok, bo podskoki nie pojawiają się u niej zbyt często.


kamerka1

Kamerka ma kształt małej kuli, która obraca się po wykryciu ruchu.

JAK TO DZIAŁA?

Kamera Ezviz C6T  jest banalnie prosta w obsłudze. Przygotowanie urządzenia do działania zajęło mi dosłownie 3 minuty i potrzebowałam do tego wyłącznie sieci wifi, telefonu (appka Ezviz jest dostępna na Androidzie i iOS’ie) i wolnego gniazdka. Korzystanie z aplikacji nie wiąże się z żadnymi opłatami, a sam system oferuje nam masę przydatnych funkcjonalności. Istnieje opcja logowania się do chmury Ezviz z poziomu komputera. Ale po kolei. Kamerka ma zasięg 340° w poziomie i 90° w pionie i przetwarza obraz w rozdzielczości FullHD 1080p. To naprawdę dobra jakość obrazu, co nie ukrywam, bardzo mnie zaskoczyło, kiedy pierwszy raz bawiłam się w szpiega. Kiedy w pomieszczeniu jest ciemno, kamera przechodzi w tryb nocny, więc nie musimy dbać o dodatkowe oświetlenie. Sprzęt jest w kształcie kuli, którą można zdalnie sterować i zamontować praktycznie w każdym miejscu (nawet do góry nogami, bo obraz dostosuje się do naszych wymagań). Po włączeniu funkcji śledzenia ruchu, kamera automatycznie skieruje się na obiekty w ruchu – super w przypadku podglądania zwierząt lub dzieci. Sami również możemy wymusić ruch kamery poprzez dostepne w głównym menu strzałki lub wykonanie zdjęcia 360°, kiedy np. chcemy namierzyć w którym miejscu znajduje się nasz zwierzak. Poza zdjęciami w postaci zrzutów ekranu z aplikacji, możemy nagrywać to, co dzieje się w domu. O tym do czego i komu może się to przydać, przeczytacie za chwilę.


kamerka6

Aplikacja mobilna jest bardzo prosta w obsłudze.

Mamy zatem obraz live 24h/dobę, robienie zdjęć, nagrywanie… i do kompletu dochodzi również dźwięk, ponieważ kamera Ezviz C6T jest wyposażona w system audio. Czyli można podsłuchać co dzieje się w domu, ale również… mówić. I z tym mam największy problem, bo mam wrażenie, że może to zaserwować psu tylko niepotrzebny stres – niby słyszy opiekuna, ale nie wiadomo dlaczego mówi z kuli. Przyznaję, że z tego powodu z tej opcji korzystałam najmniej. Dodatkowo możemy ustawić powiadomienia, które będą nas informować o wykryciu ruchu, więc wtedy będziecie wiedzieć, że warto włączyć aplikację.


DLA KOGO TEN SPRZĘCIOR?

Dla każdego. Bez wątpienia prostota obsługi kamerki Ezviz C6T sprawia, że jest to urządzenie bardzo uniwersalne. Poza standardowym podglądem na to, co w danym momencie dzieje się w domu, co z założenia jest główną funkcjonalnością kamerki domowej, zebrałam dla Was też inne możliwości jej wykorzystania. Oczywiście z psem w roli głównej.

  1. PORODÓWKA – Kiedy dokonałam odkrycia, że mam psa kanapowca, zdjęcie wysłałam do mojego taty. Wiedziałam, że doceni skalę tego newsa. Od razu zainteresował się kamerą, bo jeśli jesteś hodowcą, nagle okazuje się, że najważniejsze do czego chcesz taki sprzęt wykorzystać to… porodówka! Suka przed porodem nie zawsze chce mieć towarzystwo, a w tym czasie wymaga ciągłej kontroli, więc taka kamera bardzo ułatwiłaby życie wszystkim hodowcom. Czasami taki stan niepokoju u suki trwa nawet kilkadziesiąt godzin, więc mając podgląd live oszczędzamy sobie sporo zmęczenia i uziemienia w jednym miejscu. Podczas porodu i w pierwszych dobach po, nie wyobrażam sobie zostawienia suki i szczeniąt bez ciągłej opieki, więc w tym przypadku kamerka byłaby również świetnym rozwiązaniem, bo można obserwować jak suka radzi sobie z nowym wyzwaniem, czy jest spokojna, czy zachowuje równowagę między czasem spędzanym w kojcu i poza nim, czy radzi sobie podczas karmienia. Bez wątpienia w tym przypadku możliwości podsłuchiwania tego co sie dzieje w porodówce ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa stadka (piszczenie szczeniąt), więc jest to duża zaleta tej kamerki.
  2. ODCHOWANIE SZCZENIĄT – Nie zna życia ten, kto myśli, że opieka nad szczeniętami to same przyjemności. Pierwsze tygodnie to taki triathlon w psim wydaniu: karmienie – sikanie – sprzątanie. Dużo mówi się o odpowiedniej socjalizacji i stymulacji szczeniąt, ale niewiele o tym, że to w hodowli maluchy powinny uczyć się wyciszenia i zaakceptować to, że nie zawsze mają kontakt z człowiekiem. Wierzcie mi, że czasami trudno się powstrzymać, żeby maluchy zostawić w spokoju, ale jest to szalenie ważny etap w ich rozwoju. Kamerka umożliwia kontrolę na odległość, a dzięki temu możemy zobaczyć naturalne zachowania i komunikację między szczeniętami, które nie są skupione na kontakcie z człowiekiem. To lepsze, niż oglądanie TV.
  3. NOWY PIES NA POKŁADZIE – Jeśli w moim domu pojawi się nowy pies (czy to szczeniak, czy dorosły), kamerka domowa będzie elementem podstawowej wyprawki. Bardzo często polecamy to rozwiązanie podczas konsultacji behawioralnych, ponieważ w wielu przypadkach nagranie zachowania psa bardzo pomaga podczas wyboru konkretnej metody modyfikacji (lub zmiany) zachowania. Chodzi tu m.in. o problem z niszczeniem przedmiotów w domu albo z separacją – wycie, szczekanie.
  4. KILKA PSÓW POD JEDNYM DACHEM – Komunikacja między psami, które mieszkają w jednym domu może przebiegać bardzo rożnie. Niektóre zachowania psy prezentują tylko wtedy, kiedy nie spogląda na nie czujne oko opiekuna. Jeżeli będę mieć w domu więcej, niż jednego psa, na pewno będę chciała przeprowadzić małe śledztwo.
  5. NAGRYWANIE TRENINGÓW – Bez wątpienia podgląd online to super opcja, ale urządzenie, które dodatkowo ma opcję nagrywania i jest sterowane z poziomu prostej aplikacji, całkiem skradło moje serce. Oczywiście można nagrywać treningi z psem z poziomu telefonu, ale mi brakuje do tego trzeciej reki. A tutaj sprawa jest banalnie prosta, bo wszystko widzę na ekranie telefonu. Kiedy sie sprawdza? Przy noseworku (zarówno przy ćwiczeniach podstawowych, jak i w bardziej zaawansowanych przeszukaniach), pracy z klikerem albo treningami przygotowującymi do wystaw. Pomysłów masa.

kamerka4

Zaletą modelu Ezviz C6T jest też wygląd, dużo bardziej dyskretny, niż typowe kamery.

Wady? Trochę żałuję, że kamerka nie ma akumulatora, który pozwoliłby na zabieranie jej w teren, ale w warunkach domowych nie ma to żadnego znaczenia, zwłaszcza, że do dyspozycji mamy 3 metrowy kabelek. Innych minusów nie znalazłam, choć nadal mnie to dziwi.  Jak na możliwości urządzenia, cena kamerki obrotowej Ezviz CT6 nie jest bardzo wysoka, bo można ją kupić za 399,00 zł. Mój wewnętrzny gadżeciarz jak najbardziej poleca ten model.

K.

CO PIES POLECA

3 komentarze

Avatar
Władysława 16 maja 2018 - 08:27

extra :))))))

Odpowiedz
Avatar
Natalia 22 sierpnia 2018 - 10:26

A polecasz jakiś nadajnik z GPS? Oprócz tego najpopularniejszego za którego trzeba płacić abonament za apkę 6 zł/tydzień..

Odpowiedz
Avatar
CoPiesNaTo 28 sierpnia 2018 - 13:28

Niestety takiego sprzętu nigdy nie testowałyśmy. :/

Odpowiedz

Napisz Komentarz