Rally obedience zwane jest wprawdzie posłuszeństwem na luzie, ale start w samych zawodach to, co tu kryć, to zawsze pewna dawka stresu, zarówno dla przewodnika, jak i dla psa. Poza nauczeniem się wykonywania znaków poszczególnych klas i znajomością regulaminu, jest kilka bardzo życiowych aspektów, których nie może zabraknąć przed dobrym startem. Udział w zawodach to spore wyzwanie – dookoła ringu spaceruje wiele innych psów i ludzi, czasem słychać muzykę z głośników i sytuacja z punktu widzenia psa jest zdecydowanie inna, niż podczas codziennych treningów w znanym mu miejscu. W takich warunkach o wiele trudniej jest skupić i utrzymać uwagę psa na sobie. Można ułatwić sobie to zadanie wprowadzając i utrwalając podczas treningów odpowiednią rutynę startową.
Rutyna startowa to nic innego jak odpowiednio skojarzony wcześniej sygnał lub zachowanie, które jest dla psa wskazówką do przejścia w skupienie i tryb pracy. Wybór konkretnej rutyny startowej zależy od przewodnika i może ona składać się z różnych elementów. Do wyboru mamy co najmniej kilka opcji:
- Konkretny przedmiot, który pojawia się na początku treningu i zaraz po nim znika (np. można zakładać psu obrożę albo szelki, które nie będą pojawiać się w innym kontekście). Może to być również jakiś element ubrania przewodnika, np. specjalna czapka czy kamizelka. Taki przedmiot jest stałym elementem treningu i gdy pojawi się również podczas zawodów ma na celu przypomnieć psu, jakie zadanie go czeka. Wadą tego rozwiązania jest zależność od przedmiotu, który można zgubić lub zapomnieć spakować na zawody. Musimy też mieć pewność, że pies zbudował sobie odpowiednie skojarzenie z tym przedmiotem.
- Sygnał werbalny (np. „zaczynamy!”, „do roboty”), który wypowiadamy na początku treningu. Dla niektórych psów, szczególnie początkujących taka słowna wskazówka może być jednak za słaba, żeby przebić się przez trudniejsze rozproszenia. Pies może zwyczajnie nie nas nie usłyszeć, a samo słowo może nie przebić się przez rozproszenia.
- Zachowanie przewodnika, np. przytrzymanie psa za obrożę, przytrzymanie psa za klatkę piersiową lub inne.
- Zachowanie psa, np. sztuczka, którą pies zna, lubi i chętnie wykonuje. Wykonanie kilku takich sztuczek przed startem może ułatwić skupienie psa i zaangażowanie w pracę. Może to być obrót wokół własnej osi, skok przez nogę przewodnika, target nosem lub łapą itp.
To, jaki rytuał startowy wybierzesz, zależy od Ciebie i możliwości psa (niektóre nie przepadają za dotykiem w trakcie pracy i wolą wykonywać zadania bez fizycznego kontaktu z człowiekiem). Na potrzeby startów w rally-o warto zdecydować się na taki rytuał, którego następstwem będzie pozycja przy lewej nodze, ponieważ tak rozpoczyna się każdy start w zawodach tej dyscypliny. Startując z Vesper testowałam kilka sposobów na rozpoczęcie przebiegu. Jeden z moich ulubionych to pozycja, w której pies znajduje się między nogami przewodnika, po której zawsze następuje choćby kilka kroków chodzenia przy lewej nodze. Pies kojarzy sobie konkretny łańcuch zachowań, a my dzięki temu mamy na starcie kompana, który od samego początku jest skupiony, zaangażowany i w takiej pozycji, na jakiej zależy podczas przebiegu.
Na filmiku możecie zobaczyć poszczególne etapy nauki tego zachowania i wykorzystanie go w praktyce podczas treningu:
Etapy uczenia:
- Przyzwyczajanie do pozycji startowej między nogami. Niektóre psy mogą początkowo czuć się nieswojo w takiej pozycji, dlatego pierwszym etapem powinno być wprowadzenie i przyzwyczajenie psa do niej, szczególnie jeśli nigdy wcześniej nie uczył się podobnej sztuczki. Poproś psa o siad, stań w taki sposób, aby znalazł się między Twoimi nogami, nagradzaj smakołykami przez kilka sekund. Jeśli pies lubi dotyk, możesz dodatkowo głaskać go po szyi.
- Podążanie za przewodnikiem z pozycji startowej. Gdy pies jest w pozycji między nogami, zrób kilka kroków w tył. Pies prawdopodobnie odwróci głowę lub od razu za Tobą podąży. Jeśli tak się nie stanie – zawołaj go (po imieniu, cmoknięciem itd.). Cofając się, chwal i nagradzaj psa, gdy jest skierowany przodem do Ciebie.
- Przejście do pozycji przy nodze. Kiedy już poprzedni punkt idzie całkiem nieźle, dodaj jedną zmianę – cofając się obróć się w prawo tak, aby pies znalazł się przy lewej nodze. Nagradzaj psa w tej właśnie pozycji.
- Zbudowanie łańcucha zachowań: pozycja startowa + aktywne chodzenie przy nodze. Po ruszeniu z pozycji między nogami dodawaj dłuższe odcinki chodzenia przy nodze. W taki właśnie sposób możesz przecinać linię startu na zawodach Rally-O!
Czas przebiegu na torze jest liczony dopiero po przekroczeniu linii startu przez przewodnika, więc przeznacz kilka chwil na to, żeby przygotować psa do rajdu. Sędziowie nie oczekują od zawodników, że wejdą na tor od razu, więc krótka rozgrzewka pozwoli psu na wejście w tryb pracy. To znacznie ułatwia przebieg, ponieważ skupiony pies znacznie lepiej odczytuje komunikaty przewodnika i jest zwyczajnie spokojniejszy. Rutyna startowa jest jednym z najważniejszych elementów dobrego startu, bo dzięki niej jesteśmy fair wobec psa, który rozumie czego od niego oczekujemy i unikamy chaosu (i punktów karnych) wynikającego z tego, że sami jesteśmy zestresowani. Powodzenia!
Magda
16 komentarzy
Dawka dobrej wiedzy, super, będę tutaj wracać :D
Widziałem wiele takich przedsięwzięć. Cudowny widok współpracy człowieka ze zwierzęciem. Pozdrawiam!
Super wpis, bardzo wartościowe treści, takiego właśnie szukałam! Pozdrawiam! :)
ale śliczne mądrale ! owczarki to moja ulubiona rasa :D
Jaki piesek wpatrzony w Panią haha :) cudownie
ślicznego masz psiaka, naprawdę :)
Bardzo ciekawie przedstawione :D krótko i na temat :D
Super przygotowany post, takie właśnie doceniam najbardziej :D
Świetny wpis, bardzo dobra treść, ciekawie i konkretnie. :)
Mega! Czekam na więcej, podoba mi się blog!
Wow! Ale dawka informacji… Może i nam się uda z nich skorzystać!
Uczymy naszego malamuta podstawowych komend. Coś łapie zobaczymy czy uda się zastosować rady z tego wpisu.
Zawsze rozczula mnie widok psa wpatrzonego w swojego właściciela z taką miłością… :)
Super wpis i do tego jeszcze filmik! uwielbiam takie blogi z duszą :D
Dzięki! Bardzo nam miło! :)
Bardzo ciekawy i przydatny wpis, pozdrawiam!
Jezu ile to pracy trzeba w to włożyć. Aż muszę pogratulować nawiązania tak pięknej współpracy z własnym psiakiem.